sobota, 18 stycznia 2014

XIII rozdział

Kiedy Monika siedziała na dziedzińcu i pisała coś w zeszycie podszedł do niej Marco.
Ma: Hej Monika.
M: Hej Marco
Ma: Chciałem z tobą porozmawiać o Leonie.
M: Jeśli musisz.
Ma: Słuchaj on się nie całował z tą całą Eleną,cały czas myśli i mówi tylko o tobie od kiedy z nim zerwałaś nie chodzi na tor  motocrossu.
M: Posłuchaj Marco,ja zerwałam z nim ponieważ ciągle byłam raniona,kocham go i to bardzo ale nie chce być raniona.
Ma: Kiedy byłaś raniona z jego powodu?
M: Za każdym razie kiedy widzi Elenę zapomina że ma dziewczynę i patrzy się na nią jakby nie widział piękniejszej dziewczyny.
Ma: Patrzy tak tylko na ciebie.
M: Jednak nie tylko na mnie.
Ma:Przemyśl  to.
M: Spróbuje.
Ma: Na razie.
Kiedy Marco poszedł przyszedł Pablo.
P: Hej
M: Hej
P: Co robisz?
M: Zbieram się do domu.
P: Odprowadzić cię do domu?
M: Wybacz Pablo ale to nie jest dobry pomysł.
P: Ale chce cię odprowadzić do domu jako przyjaciel a nie jak koleś który ciebie kocha.
M: No dobrze.
Monika szła do domu z Pablo kiedy doszli do domu Moniki,Pablo chciał ją pocałować w policzek na pożegnanie.
M: Co ty wyprawiasz?!
P: Przepraszam.
M: Lepiej już idź.
P: Pa Monika.
M: Pa Pablo
Monika weszła do domu i poszła do kuchni coś zjeść.
A: Hej Kochana.
M: Hej ciociu.
A: Chcesz zemną pojechać do mojej galerii?
M: Jasne
Monika pojechała z ciocią Agatą do jej galerii sztuki
później wróciła do domu zjadła coś,oglądnęła z ciotką jakiś film,odrobiła lekcje i poszła spać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz